Rondo w Wadlewie (gm. Drużbice, pow. bełchatowski) nosi już imię ks. Jarosława Burskiego, tragicznie zmarłego przed trzema laty. Uroczystość nadania imienia odbyła się wczoraj. Wzięli w niej udział parafianie, władze gmin i powiatu bełchatowskiego, wojewoda łódzki oraz brat ks. Burskiego, Dariusz, który także jest księdzem.

Przy rondzie już wcześniej ustawiono tablice informacyjne. Podobne znajdują się na placu przy kościele, który już dwa lata temu zyskał imię ks. Burskiego. Pod wnioskiem o nadanie imienia podpisało się 470 osób.

- To było grono inicjatorów, nie tylko mieszkańców naszej gminy - mówi Bożena Zielińska, wójt gminy Drużbice. - Znaleźli się wśród nich nawet mieszkańcy Łodzi, Tuszyna, Katowic czy Częstochowy, którzy tu przyjeżdżali.

Nazwanie ronda imieniem księdza Jarosława Burskiego ma być uczczeniem jego pamięci. - Robił bardzo wiele, ale myślę, że szczególnie ważne były jego homilie edukacyjne.

Takie przemyślane i trafne, na zawsze pozostaną w naszej pamięci - dodaje wójt.

Ksiądz Jarosław Burski był przez dziewięć lat proboszczem parafii w Wadlewie. Jego szeroka działalność na rzecz mieszkańców, szczególnie dzieci i osób starszych, była bardzo ceniona. Organizował dla nich biesiady, wyjazdy, sprowadzał do Wadlewa znanych, ciekawych ludzi, którzy opowiadali o swoich pasjach. Sam też miał ich wiele: nurkował, chodził po górach, fotografował, jeździł na nartach.

Zginął w lipcu 2011 roku, wracając na motorze z Bełchatowa do Wadlewa. Pochowany został w Justynowie koło Łodzi, w swojej rodzinnej parafii.

 źródło ->>

Ksiądz Jarosław Burski, tragicznie zmarły przed dwoma laty proboszcz parafii w Wadlewie, zostanie patronem ronda w tej miejscowości. Na ten pomysł wpadła grupa parafian oraz przyjaciele księdza Burskiego. Pomysł zyskał akceptację radnych gminy i w najbliższą niedzielę rondo oficjalnie będzie miało za patrona zmarłego kapłana.

- Ksiądz Jarek zasłużył sobie na to - mówi Bożena Zielińska, wójt gminy Drużbice. - Zapamiętamy go przede wszystkim dzięki jego działalności.

Jak dodaje, wybranie na patronem ronda proboszcza to inicjatywa mieszkańców Wadlewa. Radni i gmina nie mieli nic przeciwko takiemu pomysłowi i dlatego podjęto uchwałę w tej sprawie. Żaden rajca nie był przeciw. Wybór zmarłego księdza na patrona mieszkańcy uzasadniają również tym, że proboszcz był zaangażowany przez wiele lat w walkę o budowę ronda na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 12 i wojewódzkiej 485 (Bełchatów - Pabianice) w Wadlewie.

Podczas niedzielnych uroczystości odprawiona zostanie msza święta, a w południe rondo i tablice informacyjne zostaną poświęcone.

Ksiądz Jarosław Burski zginął w wypadku motocyklowym w lipcu 2011 roku. Od 2002 roku był proboszczem parafii Świętego Floriana w Wadlewie. Słynął z prowadzenia działalności społecznej, m.in. organizował spotkania młodzieży, wycieczki dla parafian oraz kino w Wadlewie. Kochał muzykę, dlatego organizował koncerty w parafii. Miał także wiele pasji. Brał udział w rajdach samochodowych, nurkował, chodził po górach i fotografował.

 źródło ->>

Rondo w Wadlewie będzie miało patrona. Będzie nim tragicznie zmarły dwa lata temu ks. Jarosław Burski. Uroczystość nadania imienia odbędzie się w najbliższą niedzielę, 1 września.

Kapłan w lipcu 2011 roku zginął w wypadku motocyklowym kilka kilometrów od Wadlewa. Przez mieszkańców zapamiętany był bardzo dobrze. Między innymi brał udział w przedsięwzięciach, które miały na celu poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w Wadlewie.

W niedzielę, 1 września o godzinie 11.00 odprawiona zostanie msza święta w miejscowym kościele, a zaraz po niej poświęcone zostaną tablice informujące o patronie ronda.

 źródło ->>

Ks. Jarosław Burski będzie miał rondo swojego imienia. Tragicznie zmarły przed dwoma laty kapłan zostanie patronem ronda w Wadlewie. Już w niedzielę, 1 września, zaplanowano uroczystości z tej okazji.

Ks. Jarosław Burski w Wadlewie zostanie zapamiętany z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że przez kilka lat brał udział we wszystkich przedsięwzięciach, które zdolne byłyby przekonać zarządców dróg krajowych i wojewódzkich, że warto poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu w Wadlewie. Walka o bezpieczne skrzyżowanie trwała dobrych kilka, jeśli nie kilkanaście lat, by wreszcie pod koniec 2010 roku na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 12 i wojewódzkiej 485 (Bełchatów - Pabianice) można było korzystać z ronda.

Ks. Jarosław Burski nie zdążył się nacieszyć tym rozwiązaniem, o które tak walczył. W lipcu 2011 roku zginął w wypadku motocyklowym kilka kilometrów od "swojego" Wadlewa.

Grupa parafian i przyjaciół tragicznie zmarłego proboszcza postanowiła zaproponować, by rondo nosiło właśnie jego imię. Jak mówi Bożena Zielińska, wójt gminy Drużbice, radni nie mieli żadnych zastrzeżeń co do tego, by ks. Jarosław Burski był patronem ronda. Nie obyło się za to bez głosów ze strony niektórych mieszkańców, którzy twierdzili, że ks. Burski średnio pasuje na patrona ronda, skoro sam zginął w wypadku motocyklowym. Ostatecznie uznano jednak, że ks. Jarosławowi Burskiemu rondo jego imienia zwyczajnie się należy za to, co zrobił dla parafian i miejscowości.

- Zapamiętamy księdza Jarka przede wszystkim dzięki jego działalności - dodaje Bożena Zielińska, która sama także pochodzi z Wadlewa.

Ks. Jarosław Burski patronem ronda. Kiedy uroczystości?

Ks. Jarosław Burski oficjalnie będzie patronem ronda już od niedzieli, 1 września. Tego dnia w Wadlewie odbędą się związane z tym uroczystości. O godz. 11 zaplanowano mszę w miejscowym kościele. O godz. 12 mają być poświęcone tablice informujące, że ks. Burski jest patronem ronda.

 źródło ->>